Truskawkowego uwielbienia ciąg dalszy. Niestety owoce sezonowe mają to do siebie, że są..no właśnie sezonowe 😉 Przychodzą i jeszcze szybciej odchodzą, a nam pozostaje cały rok oczekiwania na ulubione smaki. W tym roku truskawkowe szaleństwo dopadło mnie na dobre, prawie codziennie zjadam truskawki, a to z serkiem wiejskim, w koktajlu z maślanką czy z prędkością światła opróżniam miseczkę podczas sprawdzania maili. W każdej wersji smakują wyśmienicie i dostarczają porządną dawkę zdrowia, więcej przeczytasz tutaj. Ale przychodzi taki dzień, gdy i ja szukam odmiany i lekkiego urozmaicenia. Na tapecie deser, truskawki z octem balsamicznym! Tak, dokładnie, ocet na słodko, próbowaliście? 🙂
Składniki, których potrzebujesz:
- Truskawki 250-300g
- Ocet balsamiczny 2 łyżki
- Pomarańcza
- Miód 1 łyżka
- Świeża mięta
Sposób przygotowania:
Wyciskamy sok z połowy pomarańczy (do deseru wykorzystamy ok. 2-3 łyżki soku). Na patelni łączymy sok, ocet i miód. Składniki podgrzewamy kilka minut, tak by sos zgęstniał. Proponuję kontrolować gęstość sosu, co raz mieszając. W trakcie podgrzewania możemy zabrać się za truskawki. Myjemy, obieramy z szypułek i kroimy na połówki. Sos zdejmujemy z ognia i pozostawiamy na chwilkę do przestygnięcia. Sos powinien być lekko skarmelizowany. Truskawki układamy w miseczce, polewamy lekko przestudzonym sosem, dekorujemy świeżymi listkami mięty i rozkoszujemy się zdrowym deserem.
Myślę, że tego typu deser przypadnie do gustu wielu osobom, nie za słodki, nie za kwaśny a wygląda całkiem jak truskawki z czekoladą, dzieci będą zachwycone.
Podane proporcje powinny wystarczyć na 2 miseczki deseru. Smacznego!
Pozdrawiam
SmakUla.
kilka składników, a danie zachwyca!
Takie desery są najlepsze! Proste, zdrowe, smaczne i pięknie wyglądają 🙂
Nic dodać, nic ująć 😀