Zupa gulaszowa na ostro

Wydaje się że zupa gulaszowa to dobry pomysł jedynie na jesienne chłody? Nic bardziej mylnego, tak przygotowany posiłek syci na długo, nie pozostawia uczucia przepełnienia i nie zalega w żołądku. Po takim obiedzie będziemy najedzeni, zadowoleni dzięki większej ilości endorfin wydzielonych za sprawą ostrych przypraw a tym samym będziemy mieli więcej energii by cieszyć się długimi czerwcowymi dniami. Same plusy, więc do kuchni moi Drodzy!

Zupa gulaszowa na ostro

Składniki na 3,5 l garnek:

• Włoszczyzna: marchewka 3 szt, por, seler, pietruszka
• Ziele angielskie
• Listek laurowy
• Passata pomidorowa lub przecier pomidorowy lub domowy ketchup ok 500 ml
• Cebula 2 szt
• Czosnek 2 ząbki
• Papryczka chilli świeża 1-2 szt. lub 3 małe suszone papryczki pepperoni
• Mięso ok. 750 g (udziec z indyka, szynka wieprzowa)
• Papryka czerwona 2-3 szt
• Pieczarki 250g
• Ziemniaki 4-5 średniej wielkości
• Przyprawy: chilli w proszku, papryka słodka, papryka wędzona, tymianek, sól, pieprz

Sposób przygotowania:

Włoszczyznę na bulion dokładnie myjemy, oczyszczamy i wkładamy do dużego garnka. Gotując bulion warzywny zazwyczaj używam natki pietruszki oraz selera, dziś miałam również młodego pora więc oprócz jasnej części wykorzystałam również tą zieloną. Warzywa zalewam zimną wodą (ok 1,5- 2 l) i gotuję na małym ogniu około 2 godzin.

Gdy bulion jest wstawiony możemy zająć się pozostałymi składnikami. Cebulę obieramy i kroimy w niewielką kostkę, następnie czosnek przekrajamy na połówki i całość podsmażamy na odrobinie oleju rzepakowego. Po chwili na patelnię dodajemy przyprawy: chilli w proszku ok 1-2 łyżeczki, słodka papryka i wędzona po 1,5 łyżeczki, tymianek 2 łyżeczki, sól, pieprz wedle uznania. Całość chwilę smażymy a następnie dodajemy mięso pokrojone w kostkę, dokładnie mieszamy i obsmażamy z każdej strony po czym zdejmujemy patelnię z ognia.

Bulion przecedzamy, zostawiamy tylko marchewki, które rozgniatamy widelcem. Do bulionu dodajemy małe, suszone papryczki pepperoni lub świeże chilli pokrojone w kostkę oraz zawartość patelni i pozostawiamy do zagotowania. Gdy bulion zaczyna wrzeć dolewamy passatę pomidorową lub przecier i gotujemy całość około 1 godziny. Po tym czasie dodajemy obrane i pokrojone ziemniaki, pieczarki oraz paprykę. Ja zazwyczaj podpiekam wcześniej połówki papryki w folii aluminiowej i zdejmuję skórkę, lecz nie jest to konieczne. Wszystko razem gotujemy jeszcze około 30 minut lub do miękkości ziemniaków. Pod koniec gotowania doprawiamy zupę do smaku.

Jako że zupa gulaszowa w naszym przypadku musi być „na ostro” doprawiłam ją jeszcze chilli w proszku, pikantnym domowym ketchupem oraz solą himalajską do tego kromka pysznego żytniego pieczywa i obiad gotowy!

A Wy na jakie obiady stawiacie latem?

Pozdrawiam

SmakUla.