Ostatnio prezentowałam Wam mało zdrowe przepisy na rogaliki wodne czy typowo regionalna potrawę jaką są kartacze, ale i takie smakołyki mogą czasem gościć na naszym stole. Dziś jednak obieram bardziej zdrowy kierunek i chciałabym przedstawić Wam przepis na bardzo proste i szybkie w przygotowaniu danie.
Mowa oczywiście o faszerowanej papryce. Kiedyś wydawało mi się, że jest to bardzo czasochłonne danie, które całe wieki gotuje się w garnku i wymaga ciągłego doglądania. Ale znalazłam swój sposób na faszerowaną paprykę, prosto z piekarnika! Danie wręcz banalne i jestem pewna, że uda się każdemu.
Składniki, których potrzebujesz:
- Papryka (u mnie 4 szt.)
- Pierś z kurczaka ok. 0,5kg
- Pomidorki koktajlowe wg uznania
- ser mozzarella
- przyprawy: curry, zioła zamiast soli, czubryca czerwona
Sposób przygotowania:
Pierś z kurczaka oczyszczamy i kroimy na dość drobną kostkę lub po prostu mielimy. Przyprawiamy curry i mieszanką ziół. Ja ostatnio, starając się ograniczyć spożycie soli, kupiłam po raz kolejny, wypróbowaną już mieszankę ziół do stosowania zamiast soli.
Następnie kroję każdą paprykę na pół, oczyszczam z gniazda nasiennego i myję. Połówki papryk układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i posypuję delikatnie czubrycą czerwoną. Na dno papryki wkładam ćwiartki pomidorków, przyprawionego kurczaka, kolejną porcje pomidorków.
Całość posypuję czubrycą i wstawiam do nagrzanego do 180º piekarnika. Pieczemy ok 25-30 minut.
Pod koniec pieczenia kładę na każda połówkę papryki plasterek mozzarelli, pozostawiam do roztopienia i w zasadzie nasza papryka faszerowana gotowa.
Czas przygotowania składników to 10 minut, pieczenia ok. 30 minut, więc można powiedzieć, że obiad robi się sam, i to właśnie lubię!
Zdecydowanie polecam paprykę na obiad jest ona źródłem witamin C, A, E i soli mineralnych.
Wiedzieliście na przykład, że czerwona i żółta papryka zawierają aż 4 razy więcej witaminy C niż cytryna?!
Papryka zielona natomiast, usprawnia przemianę materii, dostarcza soli mineralnych i zwalcza wolne rodniki. Co więcej papryka ma dość niski indeks glikemiczny. Oznacza to, że po spożyciu papryki cukier stopniowo będzie uwalniany do krwi, dzięki czemu na dłużej pozostaniemy syci, a tym samym nie grożą nam nagłe ataki głodu. Komponowanie posiłków w oparciu o produkty z niskim indeksem glikemicznym jest istotne dla osób będących na diecie oraz dbających o racjonalny sposób żywienia.
Zaproponowana przeze mnie wersja papryki faszerowanej jest podstawową i bardzo szybką formą obiadową. Zdecydowanie można urozmaicić danie dodając ulubione warzywa, kasze czy ryż.
Ja z pewnością będę modyfikować przepis! A Wy w jakiej wersji lubicie paprykę najbardziej?
Pozdrawiam serdecznie
SmakUla.
Również wypróbowywałam przepisik wczoraj. Dodatkowo dodałam trochę zielonych oliwek i fety. Efekt końcowy powalający! 😉 Tester moich kulinarnych eksperymentów był zachwycony. Polecam gorąco 🙂
Zrobiłam taką faszerowaną papryczkę wczoraj, dodałam jeszcze bazylię i oregano. Wyszła przepyszna! Naprawdę palce lizać 🙂 Polecam! 😉
Faszerowaną paprykę bardzo lubię, ale w takiej wersji (z kurczaczkiem) jeszcze nie jadłam – wypróbuję z chęcią 🙂
W sezonie letnim uwielbiam z kolei paprykę z grilla, no i obowiązkowo w leczo.
O tak z grilla! Pychotka 🙂