Naleśniki ze szpinakiem i tuńczykiem wyszły całkiem przypadkowo. Pewnego pięknego dnia, naszło mnie w pracy na naleśniki, takie wiecie całkiem zwyczajne z twarogiem i owocami. Składniki praktycznie wszystkie w domu są, więc można powiedzieć obiad prawie gotowy. Pozostało tylko zdecydować z jakiego przepisu przygotuję ciasto naleśnikowe. Niby banał, ale jakoś nigdy nie mogłam utrafić w proporcje tak by placki naleśnikowe wyszły bardzo cienkie i elastyczne. Z pomocą przyszła niezawodna Kwestia Smaku przedstawiając przepis na „klasyczne polskie naleśniki, które zawsze się udają”. Coś dla mnie, jeśli te nie wyjdą to koniec z naleśnikami! Chyba cały wszechświat mi sprzyjał bo placki naleśnikowe nigdy nie wyszły mi tak dobre, perfekcyjnie cienkie i idealnie elastyczne. Ich smażenie i zawijanie to była czysta przyjemność. Z oryginalnego przepisu zmieniłam tylko mąkę na pszenną pełnoziarnistą.
Przepis na ciasto naleśnikowe:
- 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- Odrobina soli
- Woda mineralna 1/2- 3/4 szkl.
- Oliwa
Wszystkie składniki, oprócz wody, miksujemy i odstawiamy na około 30 minut. Po tym czasie stopniowo dolewamy wodę aby uzyskać lejącą konsystencję. Ja do ciasto dodałam od razu odrobinę oliwy by nie natłuszczać dodatkowo patelni. Z podanego przepisu wychodzi ok 10-13 placków IDEALNYCH. Zatem ja już swój ulubiony przepis na ciasto naleśnikowe mam a farsz to często kwestia przypadku i trochę tak było tym razem. Połowę placków wykorzystałam do słodkiego farszu a drugą część przygotowałam na dzień następny nadziewając, odnalezionym w czeluściach zamrażarki szpinakiem, tuńczykiem i suszonymi pomidorami, które świetnie pasują do szpinaku. Tak też opróżniając zakamarki mojej kuchni stworzyłam wytrawny farsz do naleśników.
Składniki na farsz (ok. 7 naleśników):
- Szpinak mrożony ok. 20 kostek
- Pomidory suszone ok. 8 sztuk
- Twaróg naturalny delikatny 2 łyżki
- Czosnek 4 ząbki
- Tuńczyk w sosie własnym
- Sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Sposób przygotowania:
Szpinak rozmrażamy na patelni lub w mikrofali a następnie przekładamy na patelnię, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i lekko podsmażamy. Dodajemy 2 łyżki twarogu, pokrojone w kostkę suszone pomidory i smażymy do momentu aż woda odparuje z patelni. Na koniec doprawiamy solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową. Lekko studzimy farsz po czym dodajemy tuńczyka odsączonego z wody. Całość dokładnie mieszamy i faszerujemy naleśniki.
Naleśniki ze szpinakiem i tuńczykiem zapiekamy w piekarniku przez 10-15 minut w 200°C. Na koniec układamy na wierzchu kawałki mozzarelli i czekamy aż lekko się roztopi. Tak przygotowane naleśniki posypujemy szczypiorkiem i pałaszujemy.
Całkiem szybki obiad, zdrowy, pełnowartościowy i nawet z porcją ryby. Takie oczyszczanie kuchni to ja lubię 😉
A tak przy okazji witam Was na nieco odmienionej wersji bloga! Mam nadzieję, że Wam się spodoba, ja jestem zachwycona! Idzie wiosna więc to najlepszy czas na zmiany, prawda?
Pozdrawiam
SmakUla.
Pysznie, bardzo fajny przepis. Chyba polecę to wypróbować, mniam 🙂
Jakie smakowite! i absolutnie w moim guście;)
och… zjadłabym jednego albo dwa 🙂
O mniaaam! To zdjęcie przekroju naleśnika sprawiło, że… idę do kuchni 😀