Gdy tylko zobaczyłam ten przepis u Fashionelki wiedziałam, że muszę go wypróbować. Lody bez śmietany, bez cukru, tylko owoce(!) a na zdjęciach mimo wszystko piękna, kremowa konsystencja.
Według przepisu Elizy bazą lodów są mrożone banany a pozostałe składniki możemy dobierać dowolnie, według zasobności lodówki lub preferencji smakowych. Jako, że bananów akurat nie posiadałam, a jedna z czytelniczek sugerowała, że banany spokojnie możemy zamienić ananasem (który dumnie zajmował miejsce w mojej lodówce) zabrałam się do pracy. W pierwszym podejściu przygotowałam połączenie:
Ananas + odrobina arbuza + brzoskwinia – otrzymałam orzeźwiający deser z lekko sorbetową konsystencją ale na upał w sam raz.
Kusiła mnie również wersja z bananem, wiec jeszcze tego samego dnia pobiegłam do sklepu i przygotowałam porcję na kolejny dzień tym razem banan + brzoskwinia. Ta wersja dość długo królowała, kremowe, lekko kwaskowe lody i to takie, które można jeść bez wyrzutów sumienia! Mój numer 1 zmienił się całkowicie, gdy do bananów dodałam mrożone borówki amerykańskie i odrobinę maślanki. Połączenie jest idealne, a domowe lody konsystencją zupełnie nie odbiegają od kupnych odpowiedników i co najważniejsze wiesz co masz w środku. Jestem tak zachwycona smakiem domowych lodów z bananem i borówką, że zdecydowanie musiałam podzielić się z Wami tym wspaniałym przepisem.
Składniki:
- Banan
- Garść borówek
- Odrobina maślanki
- Blender
Sposób przygotowania:
Banany kroimy w cienkie plasterki, przekładamy do torebki foliowej, dorzucamy garść borówek amerykańskich i mrozimy.
Zamrożone owoce wkładamy do blendera, wlewamy odrobinę maślanki i miksujemy (warto robić przerwy aby nie przepalić blendera) aż do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji.
Lody przekładamy do miseczki i rozkoszujemy się pyszną, odchudzoną wersją domowych lodów.
Domowe lody z bananem i borówką to tylko jedna z możliwych opcji. Kilka ciekawych kombinacji smakowych znajdziecie u Elizy. Po wypróbowaniu przepisu dajcie znać, które z połączeń Wam przypadło do gustu.
Pozdrawiam już urlopowo
SmakUla.
Ostatnio zrobiłam sorbet z banana i jeżyn, i się w nim zakochałam bez pamięci – ma idealną konsustencję i smakuje wybornie 🙂 Niech żyją lody z bananami!
Niech żyją! 😀 opcja z jeżynami do wypróbowania 🙂